Korzenne muffiny czekoladowe z powidłami śliwkowymi

 

Korzenne muffiny czekoladowe z powidłami śliwkowymi pozwalają poczuć atmosferę świąt nie tylko w grudniowe zimne wieczory, ale przez cały rok. Podane z kubkiem świeżo zaparzonej kawy lub gorącego kakao sprawią, że choć na chwilę zapomnimy o szarej rzeczywistości za oknem.

Ich przygotowanie to zaledwie kilka minut pracy, do której nie potrzebny jest ani mikser, ani inne urządzenie elektryczne, za wyjątkiem piekarnika. Z przedstawionych poniżej proporcji uzyskamy 24 sztuki muffinów o średnicy 5 cm mierzonej u dołu.

Jeżeli nie lubimy charakterystycznego smaku cynamonu, goździków, gałki muszkatołowej i kolendry będących składnikami przyprawy do pierników, możemy zmodyfikować przepis i pozbyć się tych składników.

 

 

Korzenne muffiny czekoladowe z powidłami śliwkowymi – składniki

 

Składniki suche:

400 g mąki pszennej typ 500

300 g cukru trzcinowego

2 płaskie łyżeczki sody oczyszczonej

40 g kakao

1 łyżka przyprawy do pierników

1 łyżeczka cynamonu

0.5 łyżeczki soli

 

Składniki mokre:

2 żółtka

130 ml oleju słonecznikowego

250 ml jogurtu naturalnego

200 ml wody

1 łyżka octu spirytusowego

 

Dodatki:

powidła śliwkowe

cukier puder

 

 

Korzenne muffiny czekoladowe z powidłami śliwkowymi – wykonanie

 


1.
Mąkę napowietrzamy przesiewając ją przez sito lub mieszając w misce za pomocą trzepaczki. Składniki suche łączymy ze sobą. Zamiast cukru trzcinowego użyć możemy zwykły biały rafinowany.

 

2. Żółtka bardzo dokładnie rozkłócamy widelcem lub trzepaczką, a następnie łączymy z pozostałymi składnikami mokrymi. Olej słonecznikowy zastąpić można oliwą z oliwek lub innym olejem roślinnym o neutralnym smaku.

 

3. Składniki suche łączymy ze składnikami mokrymi. Robimy to ręcznie kilkoma, maksymalnie kilkunastoma ruchami, mieszając ciasto od zewnątrz do środka.

 

4. Foremki na muffiny napełniamy ciastem mniej więcej do 1/3 ich wysokości. Na ciasto nakładamy po małej łyżeczce powideł śliwkowych na foremkę.

 

5. Powidła przykrywamy pozostałym ciastem – około jedna łyżka ciasta na foremkę, pozostawiając trochę miejsca u góry, by podczas pieczenia rosnący muffin nie wykipiał.

 

6. Muffiny pieczemy na środkowej półce piekarnika rozgrzanego do 175 – 180°C przez około 25 minut. Ponieważ piekarniki są różne, proces ten należy kontrolować sprawdzając stopień upieczenia za pomocą drewnianej wykałaczki lub innego patyczka. Jeżeli po włożeniu do ciasta jest ona sucha, muffin jest upieczony.

 

7. Po upieczeniu muffiny pozostawiamy do ostygnięcia. Jeżeli nie używamy papierowych papilotek, tylko silikonowe to staramy się muffiny jak najszybciej z nich wyjąć, by w nich nie zaparowały i nie zrobiły się zbyt wilgotne.

 

8. Wystudzone muffiny posypujemy cukrem pudrem. Możemy także udekorować je polewą z białej czekolady i przyprószyć posypką czekoladową.